Walentynkowy Dzień Babci i Dziadka

Co roku w zatońskim przedszkolu Święto Babci i Dziadka jest wielką uroczystością, przygotowaną z najdrobniejszymi detalami, ale i z rozmachem. Tworzymy dla niej wyjątkowe tło, łącząc z ciekawym tematem. W tym roku Dzień Babci i Dziadka postanowiliśmy zorganizować razem z walentynkami, bo miłość i wdzięczność bardzo pasuje dla tych osób.

13 lutego 2020 w pięknej zatońskiej sali zebrał się po prostu tłum gości. Najważniejszymi były oczywiście babcie i dziadkowie naszych przedszkolaków, ale nie zabrakło też rodziców, rodzeństwa i po prostu całych rodzin. Sala wypełniła się po brzegi, aż nie starczyło krzeseł… Udekorowana była czerwonymi serduszkami, na pięknie nakrytych stołach stały tulipany i stroiki z mchu, a na scenie cieszył wszystkich wizerunek wesołej tańczącej babci z dziadkiem. Już w tym wystroju czuć było miłość, radość i powiew wiosny. Równie pięknie ubrane na czerwono, niebiesko i biało zaprezentowały się na scenie nasze przedszkolaki.

Jako pierwsze wystąpiły młodsze dzieci. Zatańczyły taniec pingwinków i pszczółki Mai. Każdy młodszy przedszkolaczek powiedział wierszyk dla babci albo dziadka, zapewniając o tym, jak bardzo ich kocha i jak są ważni. Dzieci opowiadały o tym, jak razem spędzają czas i w czym dziadkowie pomagają swoim wnukom. Wierszyki przeplatane były piosenkami nie o zabawce, ani i kwiatku, tylko o najdroższym dziadku, o tym, że babcię mocno przytulą i podarują laurkę. Występ zakończył się najserdeczniejszymi życzeniami dla zacnych gości.

Potem na scenę weszły starszaki. Rozpoczęły od tanecznej poleczki, a po niej wystąpiły w scence wzorowanej na telewizyjnym show pt. „Teleturniej – Najlepsza babcia i najfajniejszy dziadek”. Rywalizowały w niej dwie drużyny – wnuczek i wnuczków, którzy chcą wygrać konkurs, przekonując, że to właśnie ich babcie i dziadkowie są tymi wyjątkowymi.

Sprawnie odpowiadali na pytania o tym, kto układa bajki, gdzie te bajki trzyma, co lubi jeść na śniadanie dziadek, a co lubi robić babcia? Na koniec okazało się, że każda babcia i każdy dziadek są wyjątkowi i zasługują na największy szacunek i miłość. „Telewizyjny” konkurs był przeplatany „reklamami”, a były nimi najpiękniejsze piosenki oczywiście o babciach i dziadkach. Na zakończenie starszaki zaprezentowały się jeszcze w walcu i dyskotekowym „Toca toca”.

Po występach młodsze i starsze przedszkolaki wręczyły swoim ukochanym gościom przygotowane w przedszkolu prezenty. Maluszki ofiarowały fartuszki dla babć (nie szkodzi, że z kolorowego papieru) i magnesik na lodówkę dla dziadka. Starszaki przygotowały różne wersje laurek: serduszkowe, kwiatowe i z kosmosem. Każdy dostał to, co lubi.

A już zupełnie na koniec czekała wszystkich jeszcze jedna niespodzianka. Na salę wjechał ogromny i przepiękny tort dla superbabć i superdziadków. Przygotował go już kolejny raz nasz mistrz cukiernik – tata Kuby i Hani. Wielki tort wystarczył dla wszystkich gości, a była ich ponad setka.

Smakowaliśmy też inne przepyszne ciasta przygotowane przez rodziców. Po występach było jeszcze wiele miłych i słodkich wrażeń, jakich tego dnia doświadczyliśmy. Goście wychodzili zadowoleni, uśmiechnięci, obdarowani, pełni najlepszych uczuć. A dzieci i nauczyciele z myślą, że to było bardzo miłe popołudnie, ten Walentynkowy Dzień Babci i Dziadka!

Renata Dobrucka-Ratajczak

Przyjaciele w Betlejem

Tuż przed Świętami Bożego Narodzenia, 17 grudnia 2019, na sali wiejskiej w Zatoniu odbyło się uroczyste wigilijne spotkanie naszej przedszkolnej rodziny i przyjaciół naszego przedszkola. Piękna sala wypełniła się gośćmi i wszyscy poczuliśmy już ten wyjątkowy świąteczny nastrój.

Występy na scenie rozpoczęły dzieci z grupy młodszej. Zaprezentowały nam wierszyki o choince, wigilijnej wieczerzy, dzieleniu się opłatkiem, składaniu świątecznych życzeń. Przedszkolaki  zaśpiewały o bosym pastuszku i świecącej gwiazdeczce. Zatańczyły i zaśpiewały o zimie, sankach i bałwankach. Zrobiło się wszystkim radośnie, miło i bożonarodzeniowo…

Po występie maluszków na scenę weszły starszaki. Najpierw cichutko i delikatnie, do melodii „Cicha noc” zatańczyły bialutkie aniołki. Przyprowadziły do stajenki Maryję z Józefem i Dzieciątkiem, a potem rozpłynęły się w magicznej nocy. Taniec aniołków obserwowało troje przyjaciół, którzy postanowili natychmiast wyruszyć do Betlejem, by pokłonić się małemu Jezuskowi.

Wędrówka do stajenki nie była jednak łatwa. Okazało się bowiem, że pomiędzy przyjaciółmi są kłótnie, brak sympatii, złe słowa, obrażanie i straszenie. Na szczęście szybko przyszła najważniejsza myśl, że przecież do Jezuska trzeba iść w zgodzie. Wspólne wędrowanie do Betlejem przyniosło więc pojednanie, zgodę, przepraszanie, wsparcie i wzajemną pomoc. I choć przyjaciele przyszli do stajenki bez żadnego prezentu, to dopiero Maryja i Józef uświadomili im, że zgoda i przyjaźń są najlepszym na świecie prezentem dla Jezuska. A kim byli przyjaciele? To Misiu, Piesek, Sowa, Wilk, Kot, Myszka, Zając, Osiołek, Wróbelek, Krówka i Owieczka – oni w przedstawieniu jasełkowym szli do Betlejem.

W tym roku Jasełka były nieco inne, pojawili się całkiem inni bohaterowie, ale w kolorowych strojach i z mądrym przesłaniem. Pięknie śpiewali znane wszystkim kolędy, zaprowadzili nas do małego Jezusa. Magii świąt dopełnili Trzej Królowie z bogatymi darami, które złożyli w stajence. Małe zwierzątka – bohaterowie tego przedstawienia, pokazały nam jak należy przygotować się do Świąt Bożego Narodzenia.

Występy dzieci zakończyły życzenia od Pani Dyrektor. Potem był już czas na wigilijną ucztę. Jak co roku nie zabrakło pierogów i barszczyku, krokietów, pysznego ciasta i owoców. Próbowaliśmy też pierniczki, w prawdzie  pieczone przez mamy, ale dekorowane przez nasze przedszkolaki. Same pyszności!

Kiedy uroczystość dobiegła końca, wiedzieliśmy jedno – Święta tuż, tuż!

Zapraszamy również do obejrzenia filmu z wydarzenia:

Renata Dobrucka-Ratajczak

Mikołaj w przedszkolu

6 grudnia jest dniem wyjątkowym. Od samego rana w zatońskim przedszkolu dzieci czekały już na wymarzonego gościa w czerwonym płaszczu. Same też ubrały się na czerwono i włożyły mikołajkowe czapeczki, by upodobnić się do Mikołaja. Wiadomo było od początku, że tego dnia Mikołaj jest wyjątkowo zapracowany i to oczekiwanie może się trochę przeciągnąć… Dlatego też po śniadaniu wszystkie przedszkolaki zasiadły do stolików, by zrobić piękne prace plastyczne. Wycinały, kleiły i „wyczarowały” wesołe Mikołajki, które udekorowały nasze przedszkole.

 

 

 

Wyczekiwany gość jednak nie przybywał. Przedszkolaki zebrały się w dużej sali i obejrzały przygotowany wielki plakat z wizerunkiem Mikołaja. Szybko zauważyły, że czegoś mu brakuje. Wprawdzie Mikołaj wesoło uśmiechał się z plakatu, ale brakowało mu najważniejszego atrybutu – białej brody! Okazało się, że tę brodę trzeba szybko wykleić watkami, ale najpierw należy odpowiedzieć na pytanie albo rozwiązać świąteczną zagadkę. Rozpoczęła się prawdziwa burza mózgów, błyskawiczne odpowiadanie, gorączkowa rywalizacja, bo przecież zaraz przyjedzie Mikołaj!

 

 

 

Kiedy na plakacie z Mikołajem była już piękna biała broda i wielki obrazek zawisł na tablicy, pozostało tylko przećwiczenie piosenek i zaglądanie do okien. W końcu zadzwonił do drzwi dzwonek, a ON stanął w drzwiach!…

 

 

 

 

Rozbrykane na co dzień przedszkolaki usiadły cichutko, ładnie się przywitały, opowiedziały co robiły w oczekiwaniu na Mikołaja, potem zaśpiewały, zatańczyły i pięknie się ukłoniły. Mikołaj był zachwycony, bił brawo, uśmiechał się, rozmawiał jeszcze z dziećmi, a potem każdego po kolei prosił do siebie. Nie ominął nikogo, każdemu wręczył prezent, każdemu powiedział miłe słowo. Prosił tylko, by dzieci zawsze były grzeczne i słuchały rodziców, a w przedszkolu pań nauczycielek. Zostawił też prezenty zabawki dla grupy maluszków i starszaków, by bawiły się nimi w przedszkolu. Ależ to była radość i niespodzianka!

 

A potem? No cóż… Wspaniałe spotkanie dobiegło końca. Mikołaj musiał ruszać do następnego przedszkola. Zapytał tylko o drogę, pomachał i tyle…

Zapewnił nas tylko, że wróci za rok! 🙂

Renata Dobrucka-Ratajczak

Andrzejkowy Dzień Kratkowy

29 listopada 2019 w zatońskim przedszkolu obchodziliśmy Dzień Kratkowy Andrzejkowy. Chcieliśmy naszym strojem  zaznaczyć, że nie będzie to taki zwyczajny piątek. Wszyscy ubraliśmy się w kratkę, bo czekały nas wróżby i zabawy andrzejkowe. Ważne było też, by potraktować je trochę z przymrużeniem oka, tak właśnie „w kratkę”.

 

 

 

Nasze wspólne spotkanie rozpoczęło się od wyjaśnień tradycji katarzynkowych i andrzejkowych, poprzedzających czas adwentu, oraz czym jest wróżba i wróżenie. Potem już zaczęły się andrzejkowe zabawy. Najpierw czekała dzieci wróżba z patelni, która wybranym obrazkiem zakomunikowała, co je czeka w najbliższym czasie,  a wróżba z kostki, co wydarzy się dziś. Ustawione kolejno kapcie wskazały, kto będzie szczęśliwcem i rychło spełni się jego największe marzenie, a kto niestety – będzie musiał długo na nie zaczekać. Wylosowane małe kolorowe serduszka zwróciły uwagę przedszkolaków na dbanie o swoje zdrowie, ale też i o przyrodę. Wróżba z kartami zwierząt podobno odkryła, jakie zwierzątko „drzemie” w każdym z nas. Wesołymi przerywnikami naszych zabaw były tańce w kręgu i pląsy.

 

 

Dzień Kratkowy Andrzejkowy minął nam wesoło. Nikt nie płakał z powodu złej wróżby, było za to wiele radości, czasem też zdziwienia, może nawet niedowierzania. Humorów w kratkę też nie było. Pełno było tylko kratek na bluzeczkach i sukienkach. I przymrużonych oczu przy wróżbach 😉

 

 

Renata Dobrucka-Ratajczak

Przedszkolaki i ptaki – kolejna odsłona

Jednym z najbardziej ulubionych tematów zainteresowań przyrodniczych naszych przedszkolaków są ptaki. Często wracamy do niego podczas zabaw i zajęć. Dlatego też już po raz drugi, 23 stycznia 2020, nasze przedszkole odwiedziła pani ornitolog Ewa Burda. Spotkaliśmy się z nią wczesną wiosną ubiegłego roku. Opowiadała nam wtedy o bocianach, a później wspólnie zawieszaliśmy na drzewach w przedszkolnym ogrodzie budki lęgowe dla ptaków. Byliśmy bardzo ciekawi, czy pojawią się w nich mieszkańcy. Pani ornitolog obiecała nam wtedy, że po zakończonym sezonie lęgowym ponownie się spotkamy, otworzymy i wyczyścimy budki.

Wiosną kolorowe domki dla ptaków często obserwowaliśmy przez okna przedszkola, albo także będąc na placu zabaw. Zauważyliśmy, że do jednego z nich przylatuje sikorka, a do drugiego wróbel. Byliśmy pewni, że budują tam gniazda i składają jajeczka. Nie mogliśmy tam jednak zajrzeć i przeszkadzać ptakom.

Spotkanie z panią ornitolog rozpoczęło się od pogadanki na temat dokarmiania ptaków. Niby oczywisty i znany temat, ale okazało się, że nie wszystko jeszcze wiemy. Pani Ewa wyjaśniła nam, że dokarmianie musi być mądre, gdyż często bywa tak, że zamiast pomagać, robimy ptakom krzywdę.

 

Dowiedzieliśmy się przede wszystkim, że dokarmianie powinno być podczas srogiej zimy, kiedy jest mróz i śnieg. Taka zima jaką mamy teraz – łagodna i ciepła nie wymaga pomocy ptakom. Bardzo ważne jest miejsce umieszczenia karmnika, by było bezpieczne dla ptaków, z dala od parapetów okiennych czy kotów. Najważniejsze okazało się dla nas to, czym należy dokarmiać. Powinny to być nasiona zbóż, kukurydza, słonecznik, orzechy, a nigdy nie chleb i jego okruchy. Dokarmianie chlebem wywołuje u ptaków różne choroby, w tym stawów, które potem uniemożliwiają ptakom latanie. Podobnie dokarmianie kaczek czy łabędzi chlebem również jest szkodliwe. Można natomiast przygotować im tarkowane warzywa, nasiona i pozostawić na brzegu, w miejscu gdzie pływają. Namoknięty, gnijący lub zapleśniały chleb jest wyjątkowo niezdrowy dla ptaków. Postanowiliśmy więcej takich błędów nie popełniać.

Pani ornitolog wyjaśniła nam też, dlaczego przed zimą ptaki wędrują i pokazała fotografie tych zimujących.

Z niecierpliwością czekaliśmy na drugą część spotkania. Wyszliśmy do ogrodu, by otworzyć budki lęgowe. Tak, jak się spodziewaliśmy, były w nich pozostawione gniazdka, ale to, jak one wyglądały – przeszło nasze wyobrażenia. Coś pięknego!!

Pierwszą spodnią warstwą był zielony suchy miękki mech. On wyścielał dno budki. Na nim gruba uwita w gniazdko warstwa sianka z małym zagłębieniem w środku. Środek zaś gniazda wyścielony delikatnymi piórami. Całe gniazdo w budce miało około 15 cm wysokości. Ile to wymagało pracy tych małych stworzeń, wzbudziło nasz zachwyt. Szkoda nam było wyciągać te gniazda z budek i pozostawiać je puste. Pani ornitolog wyjaśniła nam jednak, że ptaki nadal by tam znosiły cały ten materiał, dobudowując gniazdo coraz wyżej. Groziło by to wypełnieniem całej budki i ułatwieniem wejścia dla intruzów. Ptaki mają swój instynkt, więc będą budować wiosną od nowa.

Wyczyściliśmy wszystkie trzy budki lęgowe znajdujące się na drzewach przy naszym przedszkolu. Mamy też przygotowany karmnik, ale na razie ptaków nie dokarmiamy. Czekamy już na wiosnę i kolejne obserwacje ornitologiczne.

Bardzo się cieszą przedszkolaki, że koło przedszkola mieszkają ptaki!

Renata Dobrucka-Ratajczak

Bal w przedszkolu

15 stycznia 2020 w naszym przedszkolu odbył się wielki bal przebierańców. Karnawał dopiero się rozpoczął, a my już chcieliśmy wejść w niego radosnym i tanecznym krokiem. Od rana wszystkie przedszkolaki i panie nauczycielki pojawiły się w przedszkolu w kostiumach przebierańców.

W tym roku nasz bal był wyjątkowy, gdyż wziął w nim udział szczególny artysta. Bal rozpoczął czarodziej, pan Janusz Popiel „Tristo”, który wystąpił w „Magic Show”. Bardzo pasował do swojej publiczności przebranej w karnawałowe kostiumy, gdyż  przywitał dzieci z różdżką w ręku, w czarnym płaszczu, czarnym kapeluszu i białym szalu na szyi. Za chwilę okazało się, że z różdżki wyskoczyły kwiaty, a z szala wyfrunął najprawdziwszy biały gołąbek o imieniu Kubuś. A to był dopiero początek…

Potem było już tylko coraz ciekawiej. Nie przemakała zwinięta z papieru rurka, do której magik nalewał wodę. Co więcej – woda zamieniała się w kolorowe soki i mleko. Związane i poplątane kolorowe sznurki za jednym magicznym machnięciem wspaniale się rozplątywały. Cztery małe kolorowe chusteczki w zaczarowanym woreczku łączyły się w jedną dużą chustę. Białe groszki na innej – znikały nie wiadomo jak. W między czasie wyczarował się drugi biały gołąbek, bo temu pierwszemu było smutno w klatce. I takie właśnie sztuczki pokazywał dzieciom czarodziej. W kilku występach towarzyszyły panu „Tristo” nasze przedszkolaki.

Największym zdziwieniem było wyciąganie przez czarodzieja wielu rzeczy z naprawdę pustej torebki, albo wyczarowanie monet z oczu, uszu, nosa i buzi dzieci. „Magic Show” było niezwykłe! Dzieci nagrodziły magika wielkimi brawami. Potem jeszcze długo wciągu dnia zastanawiały się „Jak on to zrobił?”

Dzień balu karnawałowego rozkręcił się na dobre. Wszyscy przebierańcy spotkali się w dużej sali, i rozpoczynając taneczne i ruchowe zabawy przy muzyce, zaprezentowali swoje stroje. Pokazały nam się biedronki, księżniczki, policjanci, piraci, super bohaterowie, zwierzątka, straszydła i cudaki.

Później były zabawy przy muzyce, pląsy, tańce i podskoki. Dzieci tańczyły w parach, kółeczku i same – tak jak kto lubi. Radosna muzyka i znane przeboje wprowadziły wszystkich  we wspaniały nastrój. Udekorowana sala zachęcała tylko, by bawić się jak najlepiej.

Jednak takie taneczne szaleństwo trzeba było nieco przyhamować. Prowadząca bal pani piratka zaprosiła dzieci do różnych konkursów. Podczas nich należało rozpoznać melodie z dziecięcych bajek, wyszukać na plakacie i przeliczyć różne elementy, zatańczyć z balonem, dmuchać piórko, wejść do kółek hula hop, przejść pod rozciągniętą nisko liną albo zręcznie przekładać nasionka grochu. Kiedy odpoczywały nogi, zaangażowane były uszy, oczy, palce i głowa. Potrzeby był też słodki poczęstunek, owoce, napoje, by nabrać nowych sił do tanecznych zabaw.

Po krótkiej przerwie wszystkie przedszkolaki wróciły na balowy parkiet. Nie zabrakło znanych hitów, radosnych śpiewów, tańca, wężyków, kółeczek i uśmiechów na twarzach dzieci. Bal był bardzo kolorowy i wesoły. Przebierańcy zgodnie i miło bawili się razem: i ci starsi z młodszymi, i dziewczynki z chłopcami. Policjanci odłożyli kajdanki, a królewny korony i wspólnie wzięli udział w karnawałowym szaleństwie.

Ależ to był bal!

Renata Dobrucka-Ratajczak

Przedstawienia jasełkowe

Tradycyjnie już 6 stycznia 2020, w Święto Trzech Króli, nasze przedszkolaki wystąpiły w zatońskim kościele z przedstawieniem jasełkowym dla mieszkańców i parafian z Zatonia. Jasełka pt. „Przyjaciele w Betlejem” wcześniej oglądali tylko rodzice, teraz wystąpiliśmy przed szerszą publicznością.

Po mszy św. odbył się trzeci już Orszak Trzech Króli, który zainicjowało nasze przedszkole. Jesteśmy bardzo dumni, że z roku na rok uroczystość jest coraz piękniejsza, a króli maszerujących wokół kościoła jest coraz więcej.

Relację z tego wydarzenia można przeczytać na stornie Parafii Ługi.

http://www.parafialugi.pl/index.php/homepage/informacje/661-swieto-objawienia-panskiego-w-zatoniu-2020

Trzeci występ z przedstawieniem jasełkowym odbył się na V Przeglądzie Teatrzyków Jasełkowych pt. „Bóg się rodzi” organizowanym przez Przedszkole Sióstr Elżbietanek w Zielonej Górze w dniach 14-16 stycznia 2020. Pierwszego dnia przeglądu zaprezentowało się także nasze przedszkole. Kolejny raz mali artyści w rolach przyjaciół-zwierzątek szli nocą do Betlejem, by spotkać się z nowonarodzonym Jezuskiem. Zaśpiewali piękne kolędy, odnaleźli przyjaciół i z radością przybyli do betlejemskiej szopki. Za udany występ otrzymali dyplomy i nagrodę

W ciągu trzech konkursowych dni na Przeglądzie Jasełkowym zaprezentowało się 16 grup przedszkolnych z całej Zielonej Góry. Cieszymy się, że i my znaleźliśmy się w tym gronie.

Renata Dobrucka-Ratajczak

Zdjęcia z Przeglądu – Izabela Kmiecik