9 czerwca 2022 zatońskie przedszkolaki wybrały się do Muzeum Etnograficznego w Zielonej Górze Ochli. Mimo, że skansen nie jest położony daleko od naszego przedszkola, ale nawet krótki przejazd szkolnym autobusem, wprowadził wyjątkową atmosferę podróży z przygodą.
Wycieczka do skansenu miała dwie części. Najpierw dzieci uczestniczyły w lekcji muzealnej pt. „Od ziarenka do bochenka”, której celem końcowym było pieczenie chleba. Zajęcia w formie warsztatów pokazały cały proces pieczenia, choć ze względów czasowych, odbycie dokładnie wszystkich etapów było nie możliwe. Lekcja rozpoczęła się od przygotowania drożdżowego zaczynu i obserwacji zachodzących w nim zmian przez cały czas trwania zajęć. Następnie przedszkolaki otrzymały już gotowe ciasto i samodzielnie formowały z nich chlebki. Przy okazji poznały dawne domowe narzędzia, które wykorzystywano przy pieczeniu, oglądały różne rodzaje mąki, próbowały chleba upieczonego na zakwasie. Po zakończonej lekcji muzealnej – gorące chlebki przygotowane przez dzieci, zostały zapakowane, by zabrać je do domu.
Drugą częścią wycieczki było zwiedzanie skansenu. Z panią przewodniczką udaliśmy się na spacer uliczkami dawnej wsi, jakbyśmy odbyli podróż w czasie. Dla dzieci nowością były używane określenia takie jak: chata, chałupa, izba, strzecha, gont. Przedszkolaki z zaciekawieniem oglądały jak dawniej budowano domy i z jakich materiałów. Pomieszczenia dawnych domów były zupełnie inne, niż te jakie mamy dziś. Małe okna, niskie i ciemne izby, zupełnie inne meble i sprzęty, choć przypominające te dzisiejsze. Do wielu domów mogliśmy wejść i zobaczyć, jak się dawniej żyło.
Podczas zwiedzania skansenu zobaczyliśmy warsztat szewski, warsztat tkacki, dawną szkołę, zagrodę ze zwierzętami, kierat, studnię, kuźnię, rzeźnię, ule i gołębniki, domek winiarza. Zaglądaliśmy do wnętrz tych budynków, oglądaliśmy przydomowe ogródki, które wyglądały tak, jakby gospodarze na chwilę wyszli, byśmy mogli obejrzeć ich zagrody.
Wycieczka do skansenu w Ochli była bardzo udana. Dużo zobaczyliśmy, dużo się dowiedzieliśmy, przywieźliśmy pyszne chlebki, które dzieci zjadły dopiero w domu. Z ciekawością i dobrym humorem odbyliśmy podróż nie tylko realną, ale też podróż w czasie. Dla dzieci na długo w pamięci pozostaje to, co same zobaczyły, dotknęły i przeżyły. W czasie tej wycieczki wszystkie elementy dobrej nauki miały miejsce.
Renata Dobrucka-Ratajczak