Norwid w Zatoniu- tego jeszcze nie było!

      W nocy z 10 na 11 listopada 2021r. budynek oranżerii w zamieni się w salę wystawową, w której zostaną po raz pierwszy publicznie zaprezentowane  oryginalne rysunki
Cypriana Norwida.
Będzie to z jednej strony element uczczenia Roku Norwidowskiego,
z drugiej forma obchodów Święta Niepodległości.
Wystawa będzie otwarta
10 listopada o godzinie 20.00 i czynna do godziny 2.00  11 listopada.
Łącznie 6 tylko godzin.

Dlaczego Zatonie? Miejsce na wystawę nie zostało wybrane przypadkowo. Zarówno pałac jak i oranżeria pochodzą z czasów, w których żył i tworzył poeta. Te same daty i miejsca określają ważne momenty właścicieli Zatonia i Wieszcza. W swoich podróżach na emigracji do  Rzymu, Florencji, Paryża czy Berlina, Norwid mijał się z właścicielami pałacu w Zatoniu: Dorotą księżną de Talleyrand-Périgord i jej synem Aleksandrem księciem de Dino. Zarówno u poety jak i księżnej niezatarty ślad w życiu pozostawiły audiencje i długie rozmowy z papieżem Piusem IX. Pewien rodzaj religijnej radykalności, graniczący czasem z filozoficzną dewocją, był ich wspólnym udziałem. Norwid debiutował na łamach warszawskiej prasy w 1840 roku. W tym samym momencie, po 30 latach życia we Francji, przyjechała do Zatonia księżna. Poeta opuścił ojczyznę w 1842 roku dokładnie wtedy, gdy księżna przebudowała pałac w Zatoniu, czyniąc z niego swoją śląską rezydencję. Kiedy z kolei książę de Dino wybudował zatońską oranżerię w roku 1871, Norwid pisał poemat A Dorio ad Phrygium. Zarówno poemat jak i oranżeria w tym roku obchodzą więc swoją 150 rocznicę powstania. Kto wie, może gdzieś na paryskim bruku, może w zaciszu wnętrza którejś ze średniowiecznych katedr, może we Florenckiej Akademii Sztuki spotkali się dawni właściciele zatońskiego pałacu z polskim poetą, mijając się i nie wiedząc nic o sobie.

     Norwid pochodził ze szlacheckiej rodziny, a po kądzieli był potomkiem Jana III Sobieskiego. Mimo, że znał liczne grono najwybitniejszych przedstawicieli polskiej emigracji: Fryderyka Chopina, Adama Mickiewicza, Juliusza Słowackiego, Zygmunt Krasińskiego, księcia Adama Czartoryskiego, księcia Marcelego Lubomirskiego czy hrabiego Władysława Zamoyskiego, to nie zaznał w ciągu życia dostatku. Obcy był mu pałacowy blichtr i splendor XIX – wiecznych salonów, emanujących zachwytem nad poezją i sztuką. Niech więc to wnętrze zatońskiej oranżerii stylizowane na rzymski antyk, którym się zachwycał Norwid, będzie poecie symbolicznym ukojeniem i hołdem. Pogrzebany w zbiorowej mogile powstaje z martwych w tym pałacowym wnętrzu, ukazując swój kunszt, już nie tylko jako wielki poeta ale i nietuzinkowy artysta.

Program wernisażu

19.00 – etiuda filmowa  przygotowana przez pracowników Mediateki Norwida (Magdalena Faron i Natalię Dyjas – Szatkowską)

20.00 – otwarcie – zaproszenie na wystawę: Jarosław Skorulski – Prezes Fundacji Ogrody Kultury i Andrzej Buck dyrektor Biblioteki Norwida

20.15 – recytacja poematu A Dorio ad Phrygium w wykonaniu Magdaleny Faron, aktorka, pracownik Mediateki Góra Mediów (o pełnych godzinach powtórka z recytacjami) …

20.25 – piosenki do wierszy Norwida – Zuza Wiśniewska – laureatka 57. Studenckiego Festiwalu Piosenki w Krakowie

 

 

Wokół stołu Talleyrandów

To już rok odkąd w Zatoniu Fundacja Ogrody Kultury otworzyła kawiarnię w oranżerii. Z tej okazji na jesienne wieczory zaplanowaliśmy dla Państwa dwa  kameralne spotkania pod tytułem:

„Wokół stołu Talleyrandów”

dr Zbigniew Bujkiewicz będzie prezentował książęce menu jakie zachowały się  w archiwach. Nie tylko poznamy konkretne potrawy, wysłuchamy gawędy historycznej o zwyczajach ale i będziemy mogli posmakować tego, co na stole księżnej Dino było serwowane. Odkryjemy postać “papieża” wśród kucharzy, który gotował dla Talleyrandów.

Oranżeria w Zatoniu
Niedziela 17 październik
Godz.19.00

Zapraszamy i życzymy
SMACZNEGO WIECZORU!

Marie-Antoine Carême kucharz i cukiernik Talleyrandów

 

Fundacja Ogrody Kultury

Zielonogórski Ośrodek Kultury

Impreza współfinansowana ze środków Miasta Zielona Góra

 

 

Jesienne pieczenie ziemniaków

    Kolejny raz żegnamy sezon imprez na wolnym powietrzu spotkaniem przy ognisku. Jak zawsze pyszności przygotowali Teresa Kowala i Józef Załucki. Był czas na rozmowy, śpiewy, a nawet tańce. Ponad 70 osób bawiło się na placu festynowym. Zebrani wystartowali w konkursie rzutu ziemniakiem do kalosza i było przy tym mnóstwo śmiechu. Podczas pikniku prezes stowarzyszenia Aldona Karwacka wręczyła nowym członkom certyfikaty, a sołtys wraz z małżonką otrzymali od stowarzyszenia obraz przedstawiający zielonogórską starówkę. To forma podziękowania za reprezentowanie Zatonia na Dożynkach Prezydenckich w Warszawie.  Krzysztof Sadecki opowiadał z humorem jak Prezydent Andrzej Duda nie mógł uwierzyć, że w Zielonej Górze funkcjonują nadal sołectwa.

     Kończymy pomału rok udanych imprez. Choć w większości, to imprezy otwarte gdzie przybywało dużo gości, to jesienne ognisko pozostało mimo wszystko spotkaniem “samych swoich”. Udało się też zebrać do puszki na wiadomy dla nas wszystkich cel prawie 1500 zł.

Dziękujemy za udział, dziękujemy za pyszności, dziękujemy za hojność, dziękujemy za dobrą zabawę.

Zatonie w Branitz

       8 października z udziałem Pana z-cy prezydenta Zielonej Góry Krzysztofa Kaliszuka i Pana burmistrza Cottbus Holgera Kelcha odbyła się konferencja poświęcona parkom w Branitz i Zatoniu i współpracy między miastami Cottbus i Zielonej Góry. 

Agnieszka Kochańska wygłosiła referat na temat prac w parku, Hubert Małyszczyk na temat działań marketingowych na terenie parku, a Jarosław Skorulski na temat społecznych aspektów renowacji zabytków, ze szczególnym uwzględnieniem zasług społeczności zatońskiej dla działań związanych ze świetlicą, parkiem, pałacem i ruinami kościoła św. Jana.

Na koniec konferencji otwarto wystawę, na której Robert Jurga prezentowała swoje akwarele wykonane dla parku w Branitz oraz 8 akwareli z pałacem zatońskim należące do stowarzyszenia „Nasze Zatonie”.

Wystawa będzie dostępna do zwiedzania w pawilonie wystawowym parku w Branitz do końca października.

Relacja z XI Jesiennego Koncertu Kameralnego

    Za nami kolejna uczta muzyczna na Jesiennym Koncercie Kameralnym. Od 10 lat naszymi koncertami promujemy ideę renowacji organów Meinerta.  Zbliża się nieuchronnie moment  kiedy zabrzmią w naszej świątyni i wypełnią ją muzyką z metalowych i drewnianych piszczałek. To efekt wieloletniego uporu i determinacji kolejnych proboszczów, członków stowarzyszenia, prof. Jerzego Markiewicza, a zwłaszcza Doroty Politowskiej, która od samego początku zaangażowała się w to dzieło. Zapraszamy do zapoznania się z nagraniem z XI Jesiennego Koncertu Kameralnego, dla tych którzy byli ku przypomnieniu, a dla tych którzy nie mogli być na osłodę straty.


Wieczór w oranżerii- 3 siostry

FUNDACJA OGRODY KULTURY ZAPRASZA DO ORANŻERII

NA WIECZÓR ZE SKRZYPCAMI I HISTORIĄ.

To kameralne spotkanie przy lampce wina i gawędą historyczną na temat więzi siostrzanych między Bironównami.

     Dorota, Pani na Zatoniu, księżna Dino miała 3  siostry, których życiorysy  nie aż tak znane jak Doroty, nie doczekały się tak licznych opracowań. Ich życiowe perypetie były powodem licznych plotek towarzyskich na salonach XIX wiecznej Europy. Wieczór w oranżerii umilą występy skrzypcowe Mateusza Mroza.

Czwartek 7 października godz. 18.00

Oranżeria w parku

ZAPRSZAMY NA SPOTKANIE W PAULINĄ, JOANNĄ I WILHELMINĄ.

 

Wydarzenie jest współfinansowane ze środków Urzędu Marszałkowskiego Województwa Lubuskiego.

Wycieczka do Berlina

    Niestety z powodu braku wystarczającej liczby chętnych jesteśmy zmuszeni odwołać planowaną wycieczkę do Berlina, śladami księżnej Doroty. Wszystkich, którzy mieli nadzieję na wspólny wyjazd, chcemy jednak pocieszyć, że może wiosną się uda. W rozmowach z chętnymi podnoszony był temat trudnego terminu pod koniec października. Może faktycznie poczekamy do wiosny. Ogrody Berlina będą  wówczas jeszcze bardziej urokliwe.

A na razie…….

Dzień Chłopaka

30 września 2021 w zatońskim przedszkolu bardzo wesoło obchodziliśmy Dzień Chłopaka. To wyjątkowe święto zorganizowaliśmy w każdej grupie oddzielnie, ale cel i efekt był jednakowy. Chcieliśmy sprawić radość i niespodzianki chłopcom, nie zapominając o dziewczynkach, obdarować chłopców drobnymi upominkami.

W grupie Tulisiów został przygotowany tor przeszkód dla Supermenów. Były to przeskoki przez małe płotki, czołganie się w tunelu, wejście i wyjście ze „studni”, bieg slalomem. Młodsi chłopcy w mig pokonywali wszystkie przeszkody, a po nich do toru przeszkód stanęły także dziewczynki. W niczym nie ustępowały swoim kolegom. Na zakończenie sportowych zabaw czekało jeszcze toczenie ogromnym „głazem” w postaci piankowego okręgu. Może i nie był on ciężki, ale utrzymać kolosa w równowadze wcale nie było łatwo.

Po zabawach sportowych były dla wszystkich maluszków soczki i babeczki. Chłopcy w Dniu Chłopaka otrzymali imienne krawaty i drewniane jojo, by ćwiczyć sprawność swoich rąk.

W grupie Nudzimisiów Dzień Chłopaka rozpoczął się od spotkania w kręgu i rozmowy na temat tego, w czym starsi chłopcy są mistrzami, jakie mają zainteresowania i marzenia, za co cenią ich dziewczynki i jak lubią się z chłopcami bawić. Po swobodnych rozmowach starsze dziewczynki obdarowały swoich kolegów imiennymi krawatami i zabawkami jojo.

Dla wszystkich starszaków także był poczęstunek w grupie: babeczki, lizaki i soczki, które przygotowali rodzice.

Nasze Chłopaki-Przedszkolaki miały bardzo miły dzień. Dziewczynki pokazały, że lubią i cenią swoich kolegów. Wszyscy udowodniliśmy sobie, że w każdej przedszkolnej grupie muszą być zarówno chłopcy, jak i dziewczynki. Tylko w różnorodności każdy może być sobą 😉

Renata Dobrucka-Ratajczak